Geoblog.pl    ai    Podróże    Norwegia 2010 ...motocyklem    Preikestolen
Zwiń mapę
2010
21
sie

Preikestolen

 
Norwegia
Norwegia, Sandnes
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1935 km
 
Leniwie rozpoczęta sobota miała jeden cel - zdobyć Preikestolen (czyli w dosłownym tłumaczeniu „półkę skalną”) nad Lysefjordem oraz, po odwiedzinach Stavanger, znaleźć kolejne piękne miejsce do darmowego noclegu.

Przed 13-tą dotarłem pod Preikestolen. Wiedziałem, że trzeba będzie lekki trekking zaliczyć i cały szczęśliwy ruszyłem po niezapomniane wrażenia. Po przejściu ok. 500 m pod górę, po głazach i kamieniach, upocony, z lustrzanką i dwoma obiektywami, w całym ekwipunku motocyklowym (tj. butach, kurtce!, spodniach, na szczęście nie brałem kasku, bo udało mi się go upchać do kufra) - patrzę na tablicę informacyjną, a tam info, że to dopiero 10-20% drogi! Tak ciężkiej przeprawy dawno nie miałem - tym bardziej, że nie brałem ze sobą nic do picia - a tablica uprzejmie poinformowała mnie, że wędrówka w tym ciężkim terenie trwa dwie-trzy godziny ...w jedną stronę! Tak czy siak, upocony (ubiór motocyklowy jest naprawdę odporny na warunki atmosferyczne i raczej nie jest przeznaczony do górskich wędrówek:>) i zmęczony dotarłem do celu i Preikestolen zostało zdobyte. Po powrocie, jeszcze chyba cięższym niż wejście (buty motocyklowe przeznaczone są generalnie do jazdy na motocyklu:) - są więc wystarczająco luźne by nie uwierały podczas długich podróży i bardzo wysokie, aby chroniły piszczele) nie miałem siły na nic - tylko na wypicie żółtej wody pitnej - przywiezionej z kempingu w Tysdal.

Dlaczego woda z Tysdal była żółta? Już tłumaczę - mój dialog z kobietą pracującą na tym kempingu wyglądał mniej więcej tak:
- Czy to jest woda pitna?
- Tak
- Ale ona jest żółta...
- Tak, to po deszczu
- (ock – myślę...) A jaki wpływ ma deszcz na kolor wody?
- (chwilowe zmieszanie pani z Tysdal) Nie wiem.
- Acha, ... ale to jest woda pitna?
- Tak
- OK :)

Po wypiciu pół litra żółtej wody miałem ochotę (a nawet wcześniej, ale jakoś głupio mi było ze względu na duże zagęszczenie ludzi na szlaku...) zamoczyć stopy w zimnej wodzie (...najchętniej w wodospadzie). Postanowiłem więc, że co jak co, ale muszę dziś zmoczyć nogi w chłodnej wodzie Morza Północnego - tak też zrobiłem i jestem na płatnym (nie miałem tego dnia już więcej siły ani chęci szukać odpowiedniego miejsca) kempingu na zachód od Sandnes, jakieś 100 metrów od morza. Dość solidnie wieje i namiot mi się chwieje* :)

Trasa: Tysdal - Strand - Preikestolen - Oanes - Lauvvik - Sola [111 km]

Ps. dużo tu komarzyc, takich dużych, w Tysdal zresztą też, i lecą do światła, prawie jak ćmy

* człowiek się nie zorientuje, jak mu się wszystko samo rymuje :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 10% świata (20 państw)
Zasoby: 78 wpisów78 47 komentarzy47 538 zdjęć538 9 plików multimedialnych9
 
Moje podróżewięcej
28.12.2014 - 18.01.2015
 
 
17.09.2012 - 09.01.2013