17.12, 18.12
Wyplywamy w Morze Koralowe w kierunku Whitsunday Island. Zegluje po raz pierwszy w zyciu. I sprawia mi to ogromna frajde. Lodz przechyla sie raz w jedna raz w druga strone. Docieramy do Whiteheaven Beach. Chyba najpiekniejszej z plaz Australii. Czy tak wyglada niebo? Czujesz je pod stopami kiedy tylko stawiasz je na wyspie. Piasek na plazy Whiteheaven jest tak miekki, ze stopy zanurzaja sie w nim niczym w mokrej mące. Jesli plaza w Coolangatta byla dla Ciebie najlepsza z plaz, to tu spotkasz raj. Bawimy sie w wodzie jak dzieci.
...
5 metrowy slonowodny krokodyl przeplywajacy w poblizu naszej lodzi niepokoi jednak zaloge i po 2 godzinach spedzonych na plazy wracamy na poklad. Przez dwa dni spedzone na morzu zeglujemy, opalamy sie na pokladzie, nurkujemy* z zolwiami morskimi i rybami w kolorach teczy, zajadamy swietnym jedzeniem, ktore Shawn, nasz opiekun, przygotowuje na bujajacej sie kuchence. Podziwiamy zrecznosc Haydona, naszego skippera. Dwa dni morskiego zycia. Moje dwa najlepsze dni w Australii.
* Uwaga na Box-jellyfish i Irukandji. W okresie od pazdziernika do maja trzeba nurkowac w stinger suits, najlepiej miec w poblizu ocet i kogos w poblizu.